Warzywnik latem - zdjęcie Local Food Initiative
Co raz większa ilość osób decyduje się na posiadanie ogrodu nie tylko reprezentacyjnego, ale i ogrodu warzywnego. Jest to tendencja związana z wzrastającą świadomością ludzi dotyczącą zdrowia i różnicach jakości warzyw i owoców z różnych źródeł. By mieć satysfakcję z posiadania własnego ogródka warzywnego należy jednak do jego założenia się przygotować.
LOKALIZACJA
Pierwsze - warto się zastanowić, gdzie będzie mieć wystarczająco dużo słońca (ale też nie prażącego ), gdzie będzie nam wystarczająco blisko, by sięgać po zbiory. Warto zlokalizować warzywnik w bardziej odizolowanej części ogrodu (niekoniecznie w ogrodzie z rzeźbą wodną przy wjeździe na posesję). Co nie oznacza, że nie może on być radością dla oczu - ale o kwiatach przy warzywniku będzie inny wpis.
WŁASNY KOMPOSTOWNIK
W dobie opłat z BIO odpady warto zainwestować trochę sił i czasu we własny kompostownik. Własny kompostownik jest związany z własnym warzywnikiem. Warto warzywnik zasilać właśnie kompostem. Optymalnie z własnego ogródka - tanie, szybkie i sprawdzone źródło :). Dlaczego kompost? Możemy sięgać również po gotowe nawozy. Trzeba mieć jednak na uwadze, że dużo roślin przy nadmiarze związków azotu (N) i jednoczesnym niedoborze światła zaczyna produkować szkodliwe związki - azotyny i azotany. A tego chcemy uniknąć. Rośliny z naszego warzywnika mają być przecież lepsze od tych z marketu.
BUDOWA RABATY
Właśnie - budować rabatę? Usypywać grządkę wdg.zasad permakultury (wersja eko dla leniwych)? A może tradycyjnie kopać grządki? Możliwości jest kilka.
Wersja z budowaniem rabaty podniesionej - dla osób, które nie chcą się schylać - lub też chcą się schylać mniej. Dla miej zaangażowanych - są gotowe elementy w sklepach ogrodniczych i budowlanych - typu drewniane ramy 'trzymające' ziemię w rabacie. Jeśli w Waszym ogrodniczym nie ma możliwe, że będą w sklepie internetowym. Pod żadnym pozorem nie używamy do wykonania rabaty płyt OSB i podkładów kolejowych. Oba wymienione materiały niestety są naszpikowane związkami chemicznymi, które zdrowiu nie służą.
Permakultura pozwala z naszych składowych na kompost (ścięta trawa, odpadki z kuchni) wykonać 'płaską kanapkę' przysypaną ziemią, na której wysiewamy nasze warzywka. Z takiej opcji szczególnie będą zadowolone dynie. To co staje się kompostem pod warstwą ziemi sprawia, że rabata jest cieplejsza od wykonanych innymi sposobami.
Na koniec klasyka życia ogrodnika - rabaty metodą tradycyjną. Wymagają pewnego trudu w porównaniu np. z poprzednią metodą. Istotne jest zostawienie skopanych grządek na zimę, by poprawić strukturę gleby.PODŁOŻE - "NA DZIAŁCE MAM GLINIASTĄ GLEBĘ...
... zasadzie ta ziemia w czasie suszy prezentuje się jak beton, w który ciężko wbić łopatę i czasem wręcz pęka. Czy uda mi się uprawa marchwi ? "
Nie, nie uda się uprawa marchwi. Jeśli uprawa ma być na 'poziomie 0', a glinę lub ił przysypiemy tylko cienką warstwą humusu nasza marchew nie ma szansy na wykształcenia ładnego korzenia. Możemy albo cieszyć się w tym miejscu ogródkiem z ziół lub roślin, które płycej się korzenią, lub postarać się o rabatę wyższą (podniesioną).
MARCHEWKA OBOK CEBULI
Tak jest. Istnieją pewne zasady dotyczące co obok czego można uprawiać. Sąsiedztwo marchewki jest szczęściem dla cebuli. Cebula dobrze będzie rosła również z burakiem. Natomiast burak pogardzi sąsiedztwem pora :( . Istnieje szereg zasad co obok czego dobrze jest posadzić sadzić. Dobrze dobrane towarzystwo odstrasza sobie wzajem szkodniki i zdrowiej rośnie.
|
Komentarze
Prześlij komentarz