Polska B ciąg dalszy
"Bóg przejawia się w detalu"
Mawiał legendarny architekt Mies van der Rohe. I jest w tym sporo racji. Niezależnie chyba od dyscypliny sztuki. Dotyczy to również kreowania przestrzeni. Czasem szczegół, pojedynczy element sprawia, że odwiedzane miejsce ma 'to coś'. Teraz na chwilę powrócę do opisanego wcześniej parku i spróbuję 'to coś' odnaleźć. Nie musi być to detal tak wysublimowany jak w pracach wymienionego wyżej architekta. Ale zaczniemy od detalu, który na pewno ma w sobie szlachetny pierwiastek.
Rzeźby przedstawiające Dedala i Ikara oraz symboliczne przedstawienia ptaków.
![]() |
fot. kreatywnie w ogrodzie |
Bez dwóch zdań są awangardową ozdobą parku. Żeby historii dodać smaku są jednorazowym i niepowtarzalnym dziełem artysty, któremu szczególnie bliska jest Stalowa Wola.
Na pewno był to spory wydatek dla miasta. Z drugiej strony warto pamiętać, że to właśnie wykończenie nawierzchni, mała architektura oraz ciekawe elementy rzeźbiarskie są tym, co nadaje niepowtarzalny charakter przestrzeni. Dzięki takiemu rozwiązaniu park jest interesujący również, gdy przyroda śpi lub gdy świeżo posadzone rośliny nie zdążyły jeszcze odpowiednio podrosnąć.
A teraz przedstawię mój ulubiony element zaskoczenia, który czeka na spacerujących meandrami ścieżek w pobliskim lasku. Prócz oryginalnej siłowni zewnętrznej, znajduje się tu również ...
![]() |
fot. kreatywnie w ogrodzie |
Miejsce z sercem :) . Jak głosi napis na pojemniku na śmieci 'Zakochaj się w Stalowej Woli'. Otoczenie ma na celu sprzyjać zakochaniu. Romantyczny :) w odbiorze jest nie tylko pojemnik na śmieci. Ten pierwiastek posiada również ławka - centralna część kompozycji, donica (w formie serca), a także tajemnicza czerwona, stalowa rzeźba.
Rzeźba po bliższym rozpoznaniu okazuję się być strukturą przystosowaną do wieszania na niej kłódek (jak to mają w zwyczaju czynić osoby zakochane np. na mostach).
Komentarze
Prześlij komentarz