Bohaterka jednego popołudnia
Czyli donica z sercem
Teraz jeszcze zbadamy temat donicy zewnętrznej. Przykładem może być bohaterka w formie serca spotkana w stalowowolskim parku.
![]() |
fot. kreatywnie w ogrodzie |
W przypadku doniczek warto zacytować Małego Księcia stwierdzeniem, że" to co najważniejsze jest niewidoczne dla oczu". Prawie wszystko co waży o tym, że doniczka przetrwa w naszym klimacie całoroczne warunki zewnętrzne, ponadto utrzyma zasadzone w niej życie, ukryte jest w jej wnętrzu.
Ważny jest również materiał z jakiego jest donica wykonana. Donice z syntetyków ("plastikowe"), nawet te spore i kolorowe muszą być wykonane z dobrej jakości tworzywa, tak by nie popękało ono i nie uległo odbarwieniu po pierwszym roku wystawienia na prawdziwie polską pogodę.
Donice ceramiczne i betonowe mają tu pewną przewagę, ale również jest to zależne od mrozoodporności i jakości materiału.
![]() |
fot. kreatywnie w ogrodzie |
Kolejnym czynnikiem jest właściwie odwodnienie doniczki.
Jeśli pojemnik ma być strukturą chroniącą życie, musi być do tego celu przygotowany. Gdzie woda tam życie - czyli gdzie życie, tam woda. Musi ona znaleźć ujście, tak by zawartość donicy nie cierpiała od jej nadmiaru (w przypadku obfitych opadów). Ponadto donica bez odwodnienia jest bezbronna wobec rozmarzania i zamarzania w zimie.
By w pełni mogła zasłużyć na miano donicy zewnętrznej na rośliny wieloletnie powinna posiadać drenaż oraz termoizolację. Należy pamiętać o wystawieniu był korzeniowej zimującej rośliny na nasz paskudny mróz. W donicy ziemia wystawiona jest na jego działanie ze wszystkich stron. W gruncie tylko od góry. Dlatego rośliny tego samego gatunku posadzone w gruncie zniosą zimę nawet bez okrycia i bez problemu, natomiast wystawione na działanie mrozu w donicy przemarzną.
Komentarze
Prześlij komentarz