OGRODNICY ŚWIATA


Dzikość w ogrodzie

fot. Gabriela Rusek architekt krajobrazu
Dziś właśnie w Poznaniu rozpoczęły się spotkania z międzynarodowej klasy architektami krajobrazu W ramach Areny Krajobrazu i targów Gardenia. Niestety nie dane mi jest tam się stawić. Ale przy przy okazji wspomnę jesienne spotkania branżowe w ramach targów 'Zieleń to Życie' w Warszawie. Nie jest odkryciem,że "człowiek całe życie się uczy". Muszę przyznać, że bardzo lubię spotkania i wykłady z ludźmi z branży, szczególnie z innym niż dotychczas, spojrzeniem na projekty zieleni. Z moich najnowszych obserwacji trendów w projektach zieleni naciąga dzikość. Dzikość mądra. Projekty które podkreślają naturalną urodę ogrodów i przestrzeni jak delikatny, sprytnie wykonany makijaż (a nie operacje plastyczne). Niby nic się nie dzieje, a jednak jest w ogrodzie coś co daje poczucie harmonii. Spotkania branżowe, ale i przepływ informacji przez magazyny i internet poszerza moje małopolskie :) horyzonty. 

Przeżywam fascynację projektami m.in. Caterine Mosbach. Ile jest w nich sprytu. Niezwykle ciekawe jest dla mnie to jak poprzez obserwację miejsca w którym ma być projekt, poznaniem jego klimatu, historii, można wykonać projekt trafiający w sedno. Projekt, który nie tylko sprawia, że przestrzeń doskonale funkcjonuje po jego wykonaniu. Projekt dobrze przemyślany może 'zatrudnić' siły natury do jego wykonania. Tak jak jeden z parków projektu pani Mosbach, gdzie zachowano stare drzewa (by sadzić mniejszą ilość nowych), wykorzystano też glony, mchy i chwasty (!) które w niskobudżetowy sposób uzupełniły zieleń w trudno dostępnych miejscach. 

Kolejną postacią z niezmiernie ciekawym podejściem do tematu jest Marti Franch laureat nagrody LILA 2016. Jak zrobić coś z niczego? Jak zagospodarować przestrzeń w sercu miasta z bardzo ograniczonym budżetem – Marti Franch jest specjalistą od kreatywnych rozwiązań w obliczu kryzysu środków i czasu. Proste i piękne. Zachęcam do obejrzenia jego projektów na stronie jego biura http://www.emf.cat/ca/projectes.html . Powiem tylko, że tam gdzie można chcieć się poddać ten projektant rozwija skrzydła, udowadniając,że architekt krajobrazu to nie tylko osoba, która zna gatunki roślin. Ale to osoba, która ma pomysł jak uratować przestrzeń na którą brak zupełnie pomysłów. Realizował również projekty, które polegały np. na ...usunięciu roślinności (ponieważ była to roślinność inwazyjna, a efektem końcowym miał być naturalny krajobraz). 
Po lekturze tych wszystkich światowych mądrości mogę tylko powiedzieć, że zupełnie inaczej już patrzę na polne kwiaty jak np. dziki ślaz. Jak się okazuje, dzikie kwiaty mogą być nie tylko środkiem leczniczym, ładnym elementem letnich bukietów, ale też ciekawym uzupełnieniem rabat w ogrodzie. A chętnym podpowiem, że nasiona ślazu można kupić w sieci ( jeśli ktoś nie zebrał ich latem).

Komentarze

Popularne posty