Do Świąt czasu co raz mniej a tu...



 Och, choinka

rys. kreatywnie w ogrodzie



Nadszedł ten czas, gdy, jak co roku przypada nam w udziale ten trud i zaszczyt ubierania choinki. Choinka może być ubierana zespołowo - wtedy jest to preludium do obchodzonych w gronie rodziny
i przyjaciół Świąt Bożego Narodzenia. To może być wspaniała okazja od budowania więzi. I wymiany zdań. Również na temat gustu ;) .
Zanim się ją jednak ubierze, trzeba ją wybrać. I tu mogą powstawać dylematy.
Co zrobić, by dobrze zainwestować środki poświęcone na ten cel i sprawić, aby w domu zagościł prawdziwie świąteczny nastrój? Jak wybrać drzewko, by nie stało się ono składową poświątecznej sterty śmieci?



Dylemat pierwszy – sztuczna, czy żywa ?

Sztuczna – ta sama, co roku z piwnicy -  może być rozwiązaniem tanim i ekologicznym – o tyle, o ile posiadamy ją od czasów wczesnego dzieciństwa.
Może wtedy jedynie nieco dekomponować nam dekoracje domu swoją wysłużoną sylwetką. Ale może mieć też swój urok.
Produkcja, nowych, sztucznych ozdób choinkowych nie jest bynajmniej procesem ekologicznym. Trudno trwać przy stanowisku, że kupując sztuczną choinkę dbamy równocześnie o środowisko. Sztuczna ‘choinka’ – nie gubi liści (igieł), ale co również istotne, brakuje jej tego zapachu lasu….
Kupując pachnącą choinkę przywiezioną z lasu wprowadzamy nieco życia do domu. By jednak nasza świąteczna ozdoba nie podzieliła losu karpia – dla którego Święta są ostatnimi Świętami…warto się zastanowić nad doborem drzewka.
Obecnie istnieje możliwość zakupu ‘choinki w doniczce’ – co oznacza zakup drzewka – które można później zasadzić lub na balkonie/tarasie – przy odrobinę chęci – utrzymać do kolejnych świąt.
Istnieje możliwość pożyczenia choinki co wydaje się rozwiązaniem wcale niegłupim. Przykładem takiego działania jest wypożyczalnia żywych choinek w Warszawie .

Dylemat drugi – choinka – ale co to za gatunek …?

Niesztuczne choinki są różnych gatunków :)  .

W przypadku ‘choinek doniczkowych’ – typem nr 1.jest świerk – właściwie świerk kłujący (Picea pungens) – dość dobrze znosi surowe warunki (ograniczona ilość ziemi w doniczce, niska wilgotność powietrza).  Godna uwagi jest srebrna odmiana gatunku Picea pungens 'Glauca'. Warto postawić
go jednak w rozsądnej odległości od domowych źródeł ciepła – by miał szanse na drugie życie
po Świętach. Świerki posiadają płytki system korzeniowy – tym sposobem większość roślin
w pojemnikach jest zazwyczaj prawidłowo wykopana i dobrze zniesie kolejne przesadzanie. Jodła
– np. modna obecnie jodła kaukaska – posiada silny system korzeniowy. Taki system korzeniowy jest bardzo trudny do ocalenia w czasie wykopywania jej z miejsca, w którym pierwotnie roślina rosła. Dlatego
w przypadku inwestycji w żywe drzewko w doniczce warto zdecydować się na świerk. Nasz świerk doniczkowy jest rozwiązaniem optymalnym pod względem żywotności oraz testu eko ;) .

Jeśli zamierzamy samodzielnie kupować jednak choinkę ciętą – można zorientować się co oferuje najbliższe nadleśnictwo – wtedy mamy pewność, że jest to drzewko z legalnego źródła. W przypadku choinek ciętych sytuacja wygląda odwrotnie – dłużej igły utrzymują jodły, gorzej w warunkach domowych zachowują się pozbawione korzenia świerki. Z drzewkiem ciętym czeka nas jednak poświąteczne pożegnanie.



Treść wpisu została zredagowana tendencyjnie, przez osobę, która lubi ‘żywe’ drzewka i sadziła swoją choinkę. https://www.facebook.com/Biuro-Kreatywne-Projektowanie-Ogrod%C3%B3w-140388436388901/
Podziękowania za wsparcie od strony merytorycznej (zestawienia gatunków) dla praktyków doniczkowych z 



Komentarze

Popularne posty